Bangkok to mieszanka pod każdym względem. Nowoczesne budynki przed którymi stoją małe domki dla demonów i duchów. Baraki zbite z blachy i przepych w świątyniach. Jeżdżące kuchnie, salony tatuażu, tuk-tuki. I 35 stopni w drugiej połowie marca.
Pierwsza paczka zdjęć z Tajlandii.

Zdjęcia zrobione aparatem cyfrowym i analogami (Canon 5D, 30, Autoreflex TC)































































Bangkok, marzec 2015